n10 - Koszykowka

Integracyjne Stowarzyszenie
Wiślańska Jedynka

"Gramy, bo lubimy"

Przejdź do treści
news

Spotkanie przedświąteczne w klubie „Champion”

22 grudnia 2009 roku cała drużyna spotkała się w Champions Club w Wiśle. Z inicjatywy naszego Prezesa udało się zorganizować spotkanie przedświąteczne sekcji koszykówki połączone z podsumowaniem 2009 roku. Miniony rok okazał się niezwykle udany dla nas. Półfinały Wojewódzkie gimnazjalistek, wygrany Powiat licealistek, świetny mecz z drużyną z Tomaszowa Mazowieckiego to najważniejsze sukcesy w ostatnich dwunastu miesiącach.

W „Championie” koszykarki pojawiły się w komplecie.  Rozpoczęliśmy tradycyjnie od świątecznych życzeń i podzielenia się opłatkiem. Następnie odbył się pokaz multimedialny, przypominający nam miniony rok. Wszyscy w świetnych humorach czekaliśmy na wyróżnienia. Choć na pochwałę zasłużyła cała drużyna, chcieliśmy nagrodzić zawodniczki, dla których ten rok okazał się wyjątkowo udany.

Nagrodę za najlepszą frekwencję na treningach w 2009 roku otrzymała
Bronia Marek, w której grze widać efekty systematycznego treningu. O jej największej koszykarskiej zalecie, czyli szybkości wiedzą wszyscy, ale do tego doszła bardzo dobra skuteczność rzutów z dystansu, szczególnie za 3 punkty. Te cechy połączone z walecznością sprawiają, że jest jedną z liderek naszej drużyny.

Kolejne wyróżnienie to Koszykarskie Odkrycie 2009 roku. Nagroda ta pokazuje, kto uczynił największe postępy w minionym roku. Wybór padł na
Kasię Raszkę. W lutym tego roku, rozpoczynając pracę w naszym klubie, też zwróciliśmy uwagę na tę zawodniczkę, tylko, że trochę z innego powodu. Była jedną z najsłabszych, jeśli nie najsłabszą zawodniczką drużyny. Minęło 10 miesięcy. Dziś Orzeszkowa to jedna z najlepiej wyszkolonych technicznie zawodniczek naszej drużyny. My w talent Kasi nigdy nie wątpiliśmy i świetnie się stało, że poprzez swoją pracę, zapał i charakter zrobiła tak ogromny postęp. Chcielibyśmy zapytać dziś niedowiarków, co sądzą o jej grze. Wydaje nam się, że dla Kasi koszykówka to nie tylko hobby, to znacznie więcej. Zresztą potwierdzeniem słuszności naszego wyboru były słowa trenera Lewandowskiego, który komplementował umiejętności i zapał Kasi.

Kolejnym wyróżnieniem był wybór „Championki 2009”. Wyboru dokonała cała drużyna. Być mistrzem na boisku i poza nim to marzenie chyba każdego sportowca. Mistrzynią okazała się nasza kapitan.
Martynka oprócz swojej świetnej postawy na boisku jest także wzorem do naśladowania poza nim. Jej kultura i koleżeńska postawa są godne pochwały.

Na zakończenie pozostała ostatnia statuetka MVP 2009, czyli wybór najlepszej koszykarki roku. Zwyciężyła
Karolina Cieślar. Kala nie zawiodła w żadnym meczu. Zawsze wykonywała wszystkie polecenia taktyczne, które na nią nakładaliśmy. Świetna w obronie, szybka i dynamiczna. Zbiórki defensywne i ofensywne to bardzo mocne strony Karolci. A do tego wszystkiego luz i uśmiech podczas każdego meczu. Widać, że basket sprawia jej wielką przyjemność. Coraz lepsza technika rzutu, potwierdza, że powoli staje się koszykarką kompletną.

Podsumowując miniony rok chcemy podziękować wszystkim osobom, które wspierały nas i przyczyniły się do wszystkich sportowych sukcesów. Dziękujemy przede wszystkim zawodniczkom, naszemu Prezesowi
Robertowi Dłużniakowi, kierownikowi drużyny Przemkowi Kiesiowi i wszystkim, którzy w nas wierzyli.

Rok 2010 to wielka niewiadoma. Urok sportu polega na tym, że nie można niczego z góry założyć i przewidzieć końcowego wyniku. Jednak obiecać możemy determinację w każdym meczu, walkę o każdą piłkę i każdy centymetr boiska...
Pięknego 2010 Roku życzą Przemek i Daniel

© ISWJ 2017
Wróć do spisu treści